O trzech dni cieszę się swoim albumem. Niestety fotki zrobione dziś o świcie, z ręki, komórą nie oddają w pełni kolorów reprodukcji. Publikacja ma 34 x 24cm, posiada 132 strony i 117 reprodukcji moich obrazów. Duża, mięsista - mniam. Są cztery teksty - czwórki autorów. Wszystko po polsku i angielsku. Zapraszam!
niedziela, 14 maja 2017
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz